środa, 9 stycznia 2013

Kłopoty z rozumieniem tekstu czytanego



Kolejny raz odwołam się do książki J. Moor Śmiech, zabawa i nauka z dziećmi o profilu autystycznym (2006). Tym razem przywołam fragment dotyczący kłopotów dzieci autystycznych z rozumieniem czytanego tekstu:

            Nadwrażliwość sensoryczna oraz brak otwartości na interakcje powodują, że w przypadku dzieci autystycznych nie da się korzystać z większości naturalnych sposobów rozwijania zainteresowania czytaniem. Najprostsze czynności okazują się dla nich rozpraszające, pozbawione znaczenia, stresujące (jeśli dziecko zarzuca się pytaniami) albo nudne – „Nie rozumiem, więc to bez sensu”. Na domiar złego, pojawiają się również problemy z wieloznacznością języka, zbyt dosłownym rozumieniem niektórych elementów tekstu i inne trudności językowe, jak również problemy z rozumieniem myśli, uczuć i motywacji innych.
            Podczas pracy z dzieckiem autystycznym nad poznawaniem języka pisanego pierwszym zadaniem będzie spowodowanie jego otwarcie na kontakt z książką. Postaraj się nie szczędzić czasu i cierpliwości na wytworzenie w dziecku poczucia komfortu i przyjemności związanych z oglądaniem książek, dopiero potem przejdź do problemu rozumienia ich treści.
            Jeśli dotarłeś z dzieckiem do etapu, w którym pozwala ci przeczytać bardzo prostą książeczkę i wszystko wskazuje na to, że dobrze się przy tym bawi, słucha i rozumie jej treść, ma swoje ulubione książeczki oraz wskazuje właściwe obrazki, możesz przejść do doskonalenia umiejętności rozumienia tekstu oraz wprowadzania podstaw czytania. To nic, że wymagać to będzie całych tygodni, miesięcy, a nawet lat konsekwentnej pracy. Najważniejsze, że obudziwszy w dziecku zainteresowanie i motywację do wspólnego obcowania z książką, masz w ręku narzędzie, dzięki któremu będziesz mógł mu pomóc zrozumieć wiele rozmaitych doświadczeń.
            Postaraj się nie ulegać pokusie szybkiego przechodzenia da dłuższych, bardziej skomplikowanych tekstów, kiedy tylko uznasz, że potrafisz skupić na książce uwagę dziecka. Skoncentruj się raczej na stopniowym uelastycznianiu pracy z tekstami, które już zna i akceptuje, oraz pogłębianiu ich zrozumienia. Dzieci nieautystyczne zwykle lubią, kiedy im się coś o tekście dopowiada, zadaje pytania, przerywa czytanie, żeby po chwili wrócić w to samo miejsce – z łatwością adoptują się do tych wszystkich zmian, co oznacza, że są po prostu elastyczne. Dziecku autystycznemu sprawia to dużą trudność – oczekuje, że za każdym razem, kiedy otworzycie znajomą mu książkę, usłyszy te same słowa. To właśnie powtarzalność słów i obrazów działa na nie kojąco. Kiedy uda ci się zdobyć akceptację dziecka dla jednej lub dwóch książeczek, których bez protestów słucha, czas sprawdzić, na ile elastyczności ci pozwoli. Przeczytaj jedną lub dwie linijki, po czym zadaj maluchowi proste pytanie w rodzaju „Gdzie miś ma nos?”. Dziecko może być poruszone faktem, że nie trzymasz się znanego mu tekstu, a nawet po prostu gdzieś odejść. Bez dalszych pytań ani tłumaczeń sam pokaż palcem nos misia, mówiąc „Tutaj”, po czym wróć do lektury.

  • Wykorzystaj codzienne sytuacje, aby nawiązać do czytanej ostatnio książki. Np. kiedy dziecko stanie na palcach, powiedz: „Patrz – jak króliczek w książce”. Znajdź od razu odpowiednią ilustrację i pokaż ją dziecku (być może maluch zażyczy sobie, żebyś mu od razu poczytał!). Postaraj się na wiele sposobów uświadomić dziecku, że książka to nie tylko sekwencja liter i dźwięków, ale sposób opowiadania jakiejś historii. W tej kwestii będziesz musiał mocno wesprzeć wyobraźnię dziecka !
  • Spróbuj co jakiś czas zostawić kilka książek w zasięgu ręki dziecka (pamiętaj, że może ich użyć do innych celów). Jeśli maluch mówi i lubi powtarzać z pamięci długie fragmenty, możesz mu z powodzeniem na to pozwalać – jest to pożyteczny sposób ćwiczenia wymowy. Nie rezygnuj jednak ze wspólnego czytania i inicjowania rozmów zwiększających rozumienie treści książki. Nie ekscytuj się też zbytnio nowo odkrytym talentem dziecka, bo chociaż może to wydawać się imponujące, to umiejętność ta pozbawiona rozumienia tekstu jest w pewnym sensie bezużyteczna.
  • Kiedy dziecko potrafi już rozpoznawać i wskazywać poszczególne elementy ilustracji, przejdź stopniowo (na miarę możliwości dziecka) do ich nazywania. Z początku będziesz prawdopodobnie musiał maluchowi pomagać, podpowiadając pierwszą sylabę danego słowa albo zachęcając do kończenia zdań w rodzaju „Siedzimy na…”. Na tym etapie zdarza się, że dzieci zapominają słowa, które wydawały się poznać poprzedniego dnia, dlatego warto regularnie powtarzać także poznane już elementy. Takie utrwalanie słownictwa można przeprowadzać w ciągu dnia poprzez nazywanie wskazanych przedmiotów lub obrazków. Postaraj się uświadamiać dziecku, że np. słowo „pies” odnosi się nie tylko do psa w jego książeczce, ale jest pojęciem o wiele szerszym i że psy mogą mieć różne kształty i kolory.
    Problemy z nazywaniem i uogólnieniem mają ze sobą ścisły związek. Nie oczekuj zatem, że skoro dziecko zapamiętało nazwę jakiegoś obrazka, będzie automatycznie używać jej w stosunku do rzeczywistego przedmiotu.
  • W miarę wzbogacania się języka dziecka możesz mu przekazywać coraz więcej związanych z książką informacji. Staraj się unikać pytań ogólnych w rodzaju „Co tu się dzieje?”. Zamiast tego pomóż dziecku, pytając o konkret, np. „Co robi chłopiec?”. Takie zawężenie kontekstu ułatwia dziecku wybranie odpowiedniego słowa. Możesz też konstruować pytania w taki sposób, żeby zawierały gotowe do użycia elementy leksykalne, np. „Czy miś jest wesoły, czy smutny?”. Nie zadawaj jednak zbyt wielu pytań, a kiedy tylko zauważysz jakiekolwiek oznaki znudzenia czy zmęczenia, przestań pogłębiać temat i kontynuuj czytanie. Dojście do tego etapu kosztowało was wiele pracy, nie możesz zatem ryzykować zniechęcenia malucha poprzez zmuszanie go do zbyt intensywnego wysiłku. Mogłoby się to bowiem skończyć tym, że dziecko mimo wszystkich twoich dotychczasowych starań uzna czytanie książki za niemiłe zajęcie.

środa, 2 stycznia 2013

Historia Temple Grandin – autoterapia dziecka autystycznego


Temple Grandin w swojej książce pt ,, Byłam dzieckiem autystycznym” opisuje, że już od dziecka pragnęła być przytulana i pieszczona. Jednak unikała tego z powodu bólu jaki jej to sprawiało. W dzieciństwie poszukiwała doznań związanych z głębokim uciskiem. W szkole często uciekała do marzeń o maszynie ściskającej. Nie mając takiego urządzenia zawijała się w koce lub wchodziła pod poduszki kanapy. W Okresie dojrzewania chcąc zmniejszyć ataki niepokoju, chodziła do wesołego miasteczka, by móc jeździć na rotorze. Temple Grandin zbudowała „maszynę do przytulania”. Nie miała ona zastępować matczynego uścisku, ale miała być dostępna dla niej zawsze wtedy, kiedy będzie tego potrzebować. Obecnie pracuje jako asystentka na Wydziale Nauk o Zwierzętach Uniwersytetu Colorado, posiada własną firmę, która zajmuje się projektowaniem wyposażenia dla farm hodowlanych. Jest także autorką wielu książek na temat autyzmu i nie tylko. Jako osoba z autyzmem zajmuje się propagowaniem wiedzy na temat tej choroby. Grandin wiele zawdzięcza rodzinie i nauczycielom, którzy pomagali w realizowaniu jej autoterapeutycznych pomysłów. Jest ona osobą, która dowodzi, iż mimo tak specyficznej choroby jaką jest autyzm można odnieść sukces.
                              http://www.biography.com/people/temple-grandin-38062

sobota, 29 grudnia 2012

Jak poradzić sobie z problemami sensorycznymi u dzieci z autyzmem

Większość  dzieci z autyzmem ma problemy z zaburzeniami sensorycznymi. Objawiają się one tym, że dziecko nieprawidłowo interpretuje informacje sensoryczne, np. słuch, wzrok, dotyk, węch, smak. Każde dziecko może reagować różnie na dane bodźce. Niektóre dzieci mają obniżoną lub podwyższoną wrażliwość na ból, zatykają uszy na dźwięki, które nam wydają się całkiem przyjemne lub neutralne, nie znoszą łaskotek, przytulania albo wręcz przeciwnie, domagają się tego.  Aby móc skutecznie pomóc dziecku należy uważnie je obserwować i zwracać uwagę na jego zachowanie, które pomoże stwierdzić czy dziecko jest nadwrażliwe na określony rodzaj stymulacji.

Ewa Pisula w swojej książce pt. „Autyzm, przyczyny, symptomy, terapia” zaleca :


  • Ważne jest , aby unikać nadmiaru stymulacji, np. głośnej muzyki lub ciągle włączonego telewizora. 
  •  Jeśli dziecko jest bardzo nadwrażliwe, można wypróbować  używanie przeciwsłonecznych okularów lub tłumiących dźwięki słuchawek albo słuchanie lubianej przez dziecko muzyki.
  •  Należy zadbać o wyciszenie otoczenia, np. naoliwić skrzypiące zawiasy, podokręcać kapiące krany chodzić w domu w miękkich kapciach.
  • Warto wyjaśnić innym ludziom, na czym polegają problemy dziecka, i prosić ich o zachowanie, które mu pomoże.


poniedziałek, 17 grudnia 2012

Pływanie

Czytając książkę J. Moor Śmiech, zabawa i nauka z dziećmi o profilu autystycznym (2006) natrafiłam na bardzo ciekawy fragment dotyczący nauki pływania. Zamieszczę go poniżej, mam nadzieję, że okaże się przydatny.



Wiele dzieci autystycznych lubi chodzić na basen, a nawet uczestniczy tam w zajęciach z rówieśnikami. Podobnie jak inne maluchy, dzieci autystyczne najlepiej przyzwyczajać do basenu w jak najmłodszym wieku, ale w ich przypadku należy to robić powoli i bardzo delikatnie. Wielu rodziców zbyt szybko się poddaje i rezygnuje z nauki pływania, bo wydaje im się, że dziecko nie lubi wody lub źle znosi pobyt na basenie. To prawda, że przeciętny basen atakuje jego zmysły intensywnymi zapachami, hałasem i ogólnym zamieszaniem. Mimo wszystko warto się zatroszczyć o nauczenie dziecka autystycznego pływania, ponieważ często sprawia mu to ogromną przyjemność. Takie maluchy mogę się wręcz szybciej nauczyć utrzymywać na wodzie, bo nierzadko boją się mniej niż ich rówieśnicy.
            Sprawdź przede wszystkim, kiedy jest na basenie najspokojniej i zacznij od krótkich dziesięciominutowych wizyt, w czasie których możecie postać chwilę w holu, posiedzieć w kawiarni lub, jeśli to możliwe, obejrzeć pływalnię przez szybę. W domu pokaż dziecku książeczkę o basenie i pływaniu. Poćwiczcie zakładanie i noszenie nadmuchiwanych pływaczków na ramiona. Kiedy stwierdzisz, że dziecko jest już gotowe na spotkanie z basenem, jeszcze w domu załóż pod ubranie swój kostium kąpielowy, żeby skrócić czas przygotowań w przebieralni. Pierwszy raz nie powinniście być w wodzie dłużej niż dziesięć minut – wyjdźcie, zanim dziecko zacznie się niecierpliwić. Postaraj się, żeby cała wyprawa miło się zakończyła. Uprzedź malucha, że będziecie za chwilę wychodzić. W wodzie trzymaj dziecko i nie zmuszaj go, żeby puściło twoją rękę, zanim się nie poczuje bezpiecznie.

sobota, 8 grudnia 2012

Specjalne okazje. Prezenty.



Szczególne okazje takie jak urodziny lub święta Bożego Narodzenia są odbierane przez dziecko inaczej niż przez dzieci nieartystyczne. Odpowiednie przygotowanie ograniczy frustrację związaną z natłokiem nowości i zwiększy radość ze wspólnego świętowania.
Dziecko potrzebuje dużo czasu aby zapoznać się z prezentem, dobrze jest dać mu tylko jeden prezent na raz, a jeśli jest ich więcej rozłożyć obdarowywanie na kilka dni. Należy wytłumaczyć innym osobom, że dziecko może nie chcieć od razu otworzyć prezentu, który od nich dostało, lecz na pewno zrobi to później. Nie powinni czuć się z tego powodu urażeni ani rozczarowani.
Kolejną kwestią, którą należy wziąć pod uwagę jest opakowaniu prezentu. Jeżeli nieznajomość zawartości powoduje u dziecka stres, można do zapakowania użyć przezroczystego celofanu. Jeśli natomiast dziecko wykazuje upodobanie do darcia papieru upewnij się najpierw czy nie zaszkodzi to zawartości.
Dobrze jest przed zbliżającym się świętem przygotować na nie dziecko. Można to zrobić czytając tematyczne historyjki, odgrywając scenki rodzajowe itp.

wtorek, 4 grudnia 2012

Stereotypowe zachowania i zainteresowania


Dzieci autystyczne posiadają tendencję do powtarzania stereotypowych zachowań. Często kiwają się, wyrzucają w górę ramiona, kręcą się wokół własnej osi, chodzą w kółko, uderzają głową, klaszczą w dłonie lub pstrykają palcami. Rodzice uważają, że dzieci wykonując te czynności, wyrażają niepokój. Według naukowców, dzieci zachowują się w ten sposób, gdy nie wiedzą jak prawidłowo postępować lub bawić się przedmiotami, które dostarczają im niewiele bodźców lub żadnych. Dzieci z autyzmem mogą układać przedmioty w szeregu, kolekcjonować rzeczy o określonym kształcie lub zrobione z określonego materiału, chodzić z pewnymi przedmiotami, nie rozstając się z nimi ani przez chwilę. Jeśli przedmioty zgubią się lub zostaną usunięte dzieci mogą wykazywać poważne napady wściekłości. Czasem obsesyjne zainteresowania dotyczą tras autobusowych lub rozkładów jazdy czy liczb. Występują także stereotypy werbalne, czyli poruszają tematy tylko ciekawe dla nich. Lubią powtarzać te same pytania, domagając się wciąż tej samej odpowiedzi. Autystycy wykazują bardzo silne przywiązanie do codziennej rutyny, np. podążanie w pewne miejsca zawsze tę samą trasą , wprowadzenie jakichkolwiek zmian w ich rozkładzie dnia może wywołać niepokój. Rodzice informują, że powtarzające się zachowania u ich autystycznych dzieci powodują zakłócenia życia rodzinnego. Są one bardzo stresujące w momencie, gdy dziecko na przykład zwraca na siebie uwagę w miejscach publicznych.



poniedziałek, 3 grudnia 2012

Zajęcia w szkole


Rodzice posyłając dziecko autystyczne do szkoły, powinni najpierw poinformować wszystkich, którzy będą mieć z nim kontakt o chorobie. Wyjaśnić ,że ich dziecko cierpi na zaburzenie rozwoju i dlatego mogą u niego pojawić się zupełnie odmienne zachowania i reakcje. Jest to bardzo istotne, gdyż większość osób nie rozumie zachowania tych dzieci. Nie wiedzą, że reagują one odmiennie na bodźce i otaczający je świat. Zatem w szkole nie mogą być traktowane w ten sam sposób, co inni uczniowie. Nauczyciele powinni unikać sytuacji , w których dochodzi do gniewu. Lepiej zachować spokój i uciszyć emocje, ponieważ w przeciwnym razie dziecko będzie mogło wykazać niepokój. Zadaniem szkoły jest zapewnienie dziecku jak najlepszych kontaktów z innymi dziećmi, pomoże to stworzyć warunki do socjalizacji. Wpłynie to na rozwój emocjonalny i społeczny dziecka. Przy tworzeniu planu nauczania konieczna jest współpraca szkoły z rodzicami, ponieważ to oni najlepiej wiedzą jakie metody w przypadku ich dzieci są najskuteczniejsze. Warto wziąć również pod uwagę opinie innych specjalistów, np. psychologów.

niedziela, 2 grudnia 2012

Nagradzanie



Celem dążeń jest osiągnięcie etapu, w którym zabawa i kontakt stanie się przyjemnością samą w sobie, lecz początkowo współpracę ułatwić mogą nagrody. Są one źródłem motywacji, bardziej namacalną przyjemnością. Dziecko powinno wiedzieć, że jeśli postara się wykonać czynność jakiej się od niego oczekuje otrzyma nagrodę (można w tym celu użyć kart obrazkowych). Doprowadzi to do tego, że dziecko połączy samą zabawę z przyjemnym elementem, który będzie miał miejsce podczas jej trwania lub bezpośrednio po. Formą nagrody może być np. coś słodkiego, lub czynność, którą dziecko szczególnie lubi (oglądanie filmu, łaskotanie lub nie zagrażająca bezpieczeństwu czynność autystyczna np. zamykanie i otwieranie drzwi lub darcie papieru).

piątek, 30 listopada 2012

Wpływ muzyki



Muzyka silnie oddziałuje na dzieci autystyczne. Dla większości z nich jest przedmiotem fiksacji, często chcą słuchać wciąż tej samej piosenki i mruczą ją pod nosem. Nieliczne dzieci zupełnie jej nie tolerują, nagłe włączenie muzyki (zwłaszcza głośnio) wiąże się dla nich z ogromnym stresem. Dla niektórych jest powodem do zamykania się w swoim świecie.
Ciekawym zjawiskiem jest wpływ muzyki na skupienie uwagi. W części przypadków jej słuchanie przez słuchawki pomaga w koncentracji uwagi na np. pracy domowej lub nawet sprzyja lepszemu rozumieniu wypowiedzi innych.
Jeżeli muzyka nie wiąże się z żadnym negatywnym zachowaniem dziecka, może być wykorzystana do jego leczenia, gdyż pomaga się odprężyć, a także otworzyć na interakcje.
            Wprowadzając do repertuaru dziecka nowe piosenki postaraj się nie łączyć ich ze sztywnymi skojarzeniami dziecka – słuchajcie ich w innych miejscach, na innym odtwarzaczu itp. Przetestuj, jaki rodzaj muzyki odpowiada Twojemu dziecku. Aby wiedziało, czego będziecie słuchać, przyklej identyczne obrazki na płycie i na karcie obrazkowej.
Muzykę można wykorzystać do zbliżenia z dzieckiem np. poprzez wspólny taniec (niech stanie na Twoich stopach lub kołysze się w Twoich ramionach).

poniedziałek, 26 listopada 2012

Zaburzenia sensoryczne


U osób autystycznych występują zaburzenia zmysłów. Jedną z pierwszych osób, które opisały zaburzenia w odbiorze i przetwarzaniu bodźców zmysłowych u osób autystycznych był Carl Delacato. Na początku lat 70. przeprowadził badania, które pozwoliły mu stwierdzić, iż dzieci autystyczne mają uszkodzenia mózgu i z tego powodu praca kanałów sensorycznych może zostać zakłócona na jeden z trzech sposobów:

Nadwrażliwość: do mózgu przedostaje się zbyt duża ilość bodźców, by mogły być one prawidłowo przetwarzane.
Zbyt mała wrażliwość: do mózgu dociera zbyt mała ilość bodźców.
Biały szum: kanały sensoryczne wytwarzają własne bodźce, co powoduje, że przekaz ze świata zewnętrznego jest zakłócony, bądź w ogóle nie jest dopuszczony do mózgu.

Występujące zaburzenia sensoryczne wyjaśniają, dlaczego autystycy zachowują się dziwnie w sytuacjach, które nam wydają się zupełnie normalne.

Dotyk
Nadwrażliwość: dziecko unika dotyku, reaguje negatywnie na dotyk ubrania, nie znosi zmian temperatury i ciśnienia, wybiera miękkie zabawki, nie toleruje bólu, woli własny dotyk, który jest zawsze delikatny.
Zbyt mała wrażliwość: dzieci te potrafią się śmiać podczas otrzymania klapsa, gryzą się, uderzają, szczypią.

Węch
Nadwrażliwość: powinniśmy zrezygnować z używania odświeżaczy powietrza, dezodorantów, niektórych past do zębów, perfum. Ubranie dziecka należy prać w proszkach bez zapachu.
Zbyt mała wrażliwość:  dzieci poszukują silnych doznań zapachowych w swoim otoczeniu.

Smak
Nadwrażliwość: wskazane jest podawanie dziecku potraw nie zawierających przypraw i najpożywniejszych, gdyż dzieci nadwrażliwe mają mały apetyt i nie zjedzą żadnej dużej porcji.
Zbyt mała wrażliwość: dziecko nie jest zdolne do odróżniania smaków, zatem może zjeść nawet substancje, które są niejadalne, np. środki do czyszczenia.

Słuch
Nadwrażliwość: dziecko nie reaguje na inne dźwięki niż te, które samo wytwarza, często podejrzewane są przez swoich rodziców o upośledzenie słuchu. Objawiają agresję na dźwięk odkurzacza czy silnika autobusu.
Zbyt mała wrażliwość: dziecko potrzebuje dużo stymulacji dźwiękowej.

Wzrok
Nadwrażliwość: należy ograniczyć silne bodźce wzrokowe, dzieci lubią oglądać bardzo małe przedmioty, unikają jaskrawych kolorów i błyszczących powierzchni.
Zbyt mała wrażliwość: wpatrują się w źródło ostrego światła (słońca, żarówki), bawią się dłońmi w polu widzenia, lubią rzucać przedmiotami i obserwować je w locie.

Mam nadzieję, że powyższy artykuł pomoże Wam lepiej zrozumieć zachowanie dzieci autystycznych.

niedziela, 25 listopada 2012

Obrazkowy harmonogram dnia



Organizowanie zabawy dziecka nieodłącznie wiąże się z coraz lepszym rozpoznawaniem oraz eliminowaniem czynników, które zaburzają jego poczucie bezpieczeństwa. Każdy następny dzień zaczyna opierać się na coraz solidniejszej konstrukcji zaplanowanego rozkładu zajęć. Pomocne przy zapoznaniu dziecka z harmonogramem dnia są kary obrazkowe. Ich liczba zależy od indywidualnych potrzeb – część dzieci używa ich jedynie przy inicjowaniu zabaw, inne również przy czynnościach codziennych. Można przygotować specjalną skrzyneczkę lub pudełko do którego dziecko będzie wrzucać kartę po wykonanej czynności.
Można dać dziecku możliwość wyboru czynności przypinając do tablicy dwie karty symbolizujące np. nagrody. Dzięki temu dziecko odkryje korzyść płynącą z komunikacji.
Karty obrazkowe eliminują dezorientację i związany z nią stres, a także znacznie ułatwiają porozumiewanie się dziecka z otoczeniem.
Rozpoczynając pracę z kartami należy pamiętać, że dziecko potrzebuje czasu aby skojarzyć symbol z czynnością. Ten etap może zając trochę czasu, lecz owocuje zwiększeniem spokoju rodziny.
 Poniżej zamieszczam przykładowe karty obrazkowe, które znalazłam w książce J. Moor Śmiech, zabawa i nauka z dziećmi o profilu autystycznym. Po wydrukowaniu można je zalaminować – będą trwalsze. 



środa, 21 listopada 2012

Przyczyny autyzmu


Dokładna przyczyna autyzmu nie jest znana. Badania wykazują, że choroba ta, jest wynikiem szeregu problemów. Ostatnio podkreśla się podłoże genetyczne w powstawaniu autyzmu. Ryzyko powstania  choroby zwiększa się znacznie, jeśli w pierwszym trymestrze ciąży matka zetknęła się z wirusem różyczki. W ostatnich latach głośne były dyskusje na temat możliwego wpływu wirusów obecnych w szczepionkach ochronnych, takich jak szczepionka przeciwko różyczce.

wtorek, 20 listopada 2012

Jak ocenić przydatność zabawek



J. Moor w książce Śmiech, zabawa i nauka z dziećmi o profilu autystycznym podała kilka kryteriów przydatnych przy wyborze zabawek dla dzieci autystycznych. Zamieszczę tutaj fragment tej książki w nadziei, że okaże się przydatny.
  • Zabawki nie powinny wymagać zbyt skomplikowanych czynności manualnych, ponieważ staną się dla dziecka źródłem frustracji. Wszelkiego rodzaju figurki, elementy serwisów dla lalek itp. muszą być odpowiednio duże, tak aby dziecko nie miało problemów z braniem ich do ręki. Nawet jeśli przeznaczeniem danej zabawki jest wyrabianie precyzji ruchów, np. poprzez wiązanie lub przeplatanie sznurków i nawlekanie koralików, zadbaj o to, by nie stawiały maluchowi wygórowanych wymagań. Niech będą to więc paciorki z dużymi otworami, a jeśli chodzi    o sznurek do przewlekania, spróbuj okleić końcówkę taśmą klejącą, żeby się nie rozdwajał. Twoja dbałość i czujność w doborze wszystkich tych przedmiotów da dziecku większą szansę na wykonanie postawionego mu zadania bez zbędnej frustracji i odwracania uwagi, co będzie owocować jego rosnącą pewnością siebie.
  • Zabawki składające się z elementów, które mają do siebie pasować, mieścić się jeden w drugim czy łączyć ze sobą, powinny być rzeczywiście dobrze dopasowane i nie wymagać dociskania i dodatkowych manipulacji. Jeśli za każdym razem musisz pomagać w dociskaniu kiepsko wykonanych elementów, nie dziw się, że dziecko zacznie się denerwować albo po prostu straci zainteresowanie całą zabawą.
  • Dzieci autystyczne wolą zabawki realistyczne od takich, które wymagają wzmożonego wysiłku wyobraźni – kupując, powiedzmy, zabawkowy telefon, wybierz ten, który jak najbardziej przypomina prawdziwy, a nie jakieś nieziemsko kolorowe urządzenie z korbką, kukułką i pozytywką.
  • Zabawki powinny być wizualnie stonowane – niech będzie to więc          np. jednokolorowy, „skromny” serwis do herbaty, a nie „ekstrawagancki” zestaw w absorbujące uwagę wzorki.
  • Zabawki nie powinny mieć słabo przymocowanych elementów ani delikatnych, podatnych na uszkodzenie części.
  • Układanki powinny składać się ze sztywnych, płaskich i odpowiednio dużych elementów i ułatwiają ich dopasowanie.

niedziela, 18 listopada 2012

Dieta u dzieci z autyzmem


Dzieci autystyczne bardzo często mają problemy związane z odżywianiem. Gdy przyglądamy się ich grupie, zazwyczaj zaskakuje nas stan ogólnego niedożywienia. Część zwolenników leczenia za pomocą specjalnej diety uważa, że dzieci autystyczne mają nietypowy metabolizm, zwłaszcza jeśli chodzi o witaminy, aminokwasy i kwasy tłuszczowe. Proponują oni podawanie tych składników w większej ilości umożliwiającej organizmowi ich wykorzystanie.
Kolejne założenie mówi, że jeśli organizm nie funkcjonuje prawidłowo, nie będzie także prawidłowo funkcjonował mózg i układ nerwowy. Kuracja miałaby więc polegać na zapewnieniu mózgowi jak najlepszego wewnętrznego środowiska do działania- zgodnie z powiedzeniem „w zdrowym ciele zdrowy duch”.
Dieta uzupełniająca powinna obejmować: witaminy( B complex), kwas nikotynowy( niacyna), kwas askorbinowy (witamina C), tiaminę, pirydoksynę i kwas foliowy. Inne substancje to jony cynku, magnezu, kwas moczowy i L(+) glutaminian.
Rimland zbadał reakcję 200 dzieci autystycznych na wzbogaconą dietę. Stwierdzono wzrost apetytu oraz polepszenie w zakresie uspołecznienia oraz mowy.

Odpowiednio dobrana dieta w leczeniu autyzmu może być kluczem do sukcesu.
U dzieci z autyzmem w 70%  skuteczne okazuje się zastosowanie diety bezglutenowej, bezmlecznej i bezcukrowej.  Jeżeli chcemy wprowadzić dietę to trzeba robić to konsekwentnie. Ograniczanie tylko tych produktów, których dziecko nie może jeść może nie przynieść oczekiwanego przez nas rezultatu.
Warto pamiętać, że częstą chorobą  występującą u dzieci z autyzmem jest zespół cieknącego jelita, który powoduje przepływ peptydów z jelit do układu krwionośnego a stamtąd do całego ciała łącznie z mózgiem. Są to związki niekompletnie stawionych cząstek białek jakie znajdują się w glutenie. Ich przedostawanie się do krwioobiegu i mózgu ma podobne działanie do narkotyków. Jest to główny powód przywiązania do określonych potraw np. chleb, serek homogenizowany, ciastka, pizza.
Zanim jednak zdecydujemy się wprowadzić dietę ważną rzeczą byłoby przeprowadzenie badań dziecku w celu zdiagnozowanie obecności peptydów w moczu.

Dieta bezglutenowa
Produkty dozwolone: Ziemniaki w każdej postaci, jajka, warzywa, owoce, kukurydza, oleje roślinne, przyprawy naturalne, orzechy, ryż(najlepiej ciemny).
Produkty niedozwolone: pieczywo, wszelkie słodycze, budyń, kisiel, ketchup, musztarda, pizza, makaron.
Dieta bezmleczna
Produkty dozwolone: mleko ziemniaczane, kokosowe, ryżowe, migdałowe, z soczewicy i kozie wraz z jego przetworami, margaryny bezmleczne i olej ryżowy.
Produkty niedozwolone: mleko i jego przetwory(kefiry, jogurty naturalne, sery białe oraz żółte, śmietany, masło.
Dieta bezcukrowa
Należy unikać cukru i wszelkich produktów słodzonych. Bezpiecznym zamiennikiem cukru jest Ksylitol lub Stevia.

Pamiętaj, że nie każde autystyczne dziecko wymaga diety. Najpierw skonsultuj się z lekarzem, który stwierdzi czy zastosowanie odpowiedniej diety dla twojego dziecka jest koniecznością.

sobota, 17 listopada 2012

Ograniczenie bodźców zewnętrznych



Większość dzieci autystycznych ma problemy z odbieraniem bodźców, należy więc maksymalnie ograniczyć ich liczbę. Donna Williams, autorka, która sama cierpi na autyzm, w swojej książce Autism: An Inside-Out Approach pisze: Przez większość mojego dzieciństwa […] to, co według innych powinno być neutralnym tłem, w moim świecie walczyło o miejsce pośrodku sceny, a nieistniejące na pozór informacje bez przerwy domagały się przetwarzania. Miotałam się wśród tego natłoku, skupiając się to na druku w książce, to na białych przestrzeniach strony, to na promieniach światła, to na kładących się wokół cieniach, a jednocześnie na samych przedmiotach, które je otaczały. Pomiędzy sylabami słów wypowiadanych przez różnych ludzi bombardowały mnie odgłosy ich ruchów, szelest ich ubrania, a nawet dźwięk mojego własnego głosu.
Z tego powodu jedna z zasad terapii dzieci autystycznych brzmi: im mniej zabawek jednocześnie, tym lepiej. Dziecko nie powinno widzieć więcej niż jedną zabawkę jednocześnie. Trzeba również pamiętać o minimalizacji słyszalnych przez dziecko dźwięków.

piątek, 16 listopada 2012

Dzielenie przestrzeni




Zabawa jest bardzo ważnym elementem życia dziecka, które w ten sposób przygotowuje się do podjęcia ról społecznych w przyszłości. Podstawą zabawy jest wzajemna interakcja. Dziecko nieautystyczne od początku czerpie radość z zabawy oraz kontaktów z rodzicami, dziecko z autyzmem musi się tego nauczyć. Stopniowo przełamując jego niechęć do interakcji możliwe jest pokazanie, że kontakt z drugą osobą jest dobry, przynosi korzyści.
            Pierwszym krokiem w tym trudnym, długotrwałym procesie nawiązywania kontaktu jest dzielenie przestrzeni. Ma miejsce, gdy dziecko i rodzic równocześnie skupiają uwagę na tym samym, doświadczają podobnych wrażeń i są świadomi siebie nawzajem. Ważne jest, by choć przez chwilę uwaga dziecka skupiała się na rodzicu. Te chwile to dobra okazja by pokazać dziecku, że komunikacja ma znaczenie i wiąże się z uczuciem satysfakcji.
Przykładowe sytuacje dzielenia przestrzeni z dzieckiem (J.Moor Śmiech, zabawa i nauka z dziećmi o profilu autystycznym):
  • Zachęć dziecko, żeby cię dotknęło, i zareaguj na to w atrakcyjny dla niego sposób, np. przesuń jego rączką po swojej twarzy i naśladuj klakson lub pokaż język, kiedy dotknie nosa. Powtarzaj to samo za każdym razem, kiedy dotknie nosa, żeby uświadomiło sobie, że ten konkretny gest powoduje u Ciebie określoną reakcję. Być może spodoba mu się to na tyle, że będzie chciało tę zabawę powtarzać. Z czasem wprowadź więcej gestów odpowiadających różnym częściom twarzy. Następnie dotknij twarzy dziecka i zachęć do powtarzania tych samych dźwięków lub gestów razem  z tobą. Jest to bardzo dobra zabawa przed zaśnięciem albo w kąpieli.
  • W trakcie zabawy, którą dziecko naprawdę lubi, np. łaskotania, zrób naglę długą przerwę (często musi to być przerwa tak długa, że możesz poczuć się niezręcznie) i poczekaj aż dziecko samo wykona gest zachęcający do dalszej zabawy, np. spojrzy na ciebie lub pociągnie twoją rękę w swoją stronę. W odpowiedzi spójrz na nie i zapytaj: „Chcesz jeszcze – tak?”. A potem znów zacznijcie się bawić.
  • Zabawa w chowanego –Zasłoń twarz poduszką, kawałkiem materiału albo np. dużym pudłem. Rób długie przerwy w zabawie, aby wytworzyć moment wyczekiwania. następnie pozwól dziecku na danie Ci sygnału, że chce się dalej bawić.
  • Śmieszne miny – Zakryj twarz dłońmi, a odsłaniając ją, zmień minę. Aby je dodatkowo zaintrygować, możesz włożyć kapelusz lub pomalować nos czerwoną szminką. Zanim zmienisz wyraz twarzy, zachęć dziecko do krótkiego kontaktu wzrokowego.
  • Taniec – Kołysz się z dzieckiem w ryt muzyki, a następnie zatrzymaj się i poczekaj na sygnał zachęty z jego strony.
  • Dotknij ustami dłoni lub brzuszka dziecka i chuchaj ciepłym powietrzem na skórę – przed powtórzeniem poczekaj na kontakt wzrokowy.


Chwile skupienia na sobie uwagi dziecka można przedłużyć poprzez łączenie czynności. Jeżeli dziecko staje się otwarte podczas łaskotania, można dołączyć np. śpiewanie. Początkowo dziecko będzie to ignorować, lecz po pewnym czasie może zwrócić uwagę na nowy element. Przeniesienie przyjemnych doznań związanych z łaskotaniem na kolejne czynności zachęca dziecko do otwartości na wspólną zabawę, a także stwarza nowe okazje do komunikowania się.

środa, 14 listopada 2012

Link - placówki zajmujące się autyzmem

Tutaj znaleźć można adresy wszystkich placówek zajmujących się autyzmem.

Co to jest autyzm ? - podstawy.

-->
Autyzm to rozległe zaburzenie rozwoju. Objawy pojawiają się najczęściej w pierwszych trzech latach życia. Choroba jest trudna do zdiagnozowania, występuje w różnorodnych postaciach, objawy mają różne stopnie nasilenia. Występuje czterokrotnie częściej
u chłopców. Dzieci autystyczne charakteryzują się wycofaniem z kontaktów społecznych, brakiem akceptacji zmian w otoczeniu, powtarzalnością czynności. Mają problemy
z prawidłowym kontaktem wzrokowym.
W jak najlepszym rozwoju dziecka z autyzmem pomaga wczesne podjęcie terapii (farmakologicznej i behawioralnej), jednak całkowite wyleczenie choroby nie jest możliwe.